|
www.armagedonuczas.fora.pl NIEZNANY ŚWIAT,PRZEPOWIEDNIE.PIĄTE SŁOŃCE,ROK 2012,REINKARNACJA, KONSPIRACJA,MEDYCYNA ALTERNATYWNA, ENERGIE ITP.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tadeo
Administrator
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:28, 31 Sty 2013 Temat postu: Archiwum kategorii ‘* Donacja Konstantyna̵ |
|
|
Konstantyn Wielki – założyciel katolickiego Kościoła
Historycy chrześcijaństwa przedstawiają Kościół rzymskokatolicki, jakoby on był tym ortodoksyjnym kościołem, który rzekomo wywodzi się od apostołów, lecz to jest niesłychane przekłamanie historii i wielka mistyfikacja. Ojcowie kościoła III i IV wieku pomieszali naukę Biblii z pogańskimi zwyczajami, i przyczynili się do odstępstwa, które na soborze w Nicei (325) zostało prawnie usankcjonowane. Sobór nicejski był zwrotnym momentem w dziejach chrześcijaństwa, po którym głoszenie prawdziwie ortodosyjnej i czystej apostolskiej nauki było surowo zabronione. Sobór orzekł również, że sprzeciwiający się niecejskiemu wyznaniu zostaną skazani na wygnanie. Już przed soborem nicejskim na synodzie w Elwirze (305) wydano dekret, surowo zabraniający Rzymianom jeść wspólnie z członkami żydowskiej sekty i zachowywać biblijny sabbat, a sobór w Laodycji (364) za świętowanie sabbatu postanowił nieposłusznych karać śmiercią.
Fikcje i fakty o Konstantynie Fakty historyczne ukazują całkiem inne oblicze cesarza, niż te przeinaczone przez katolickich historyków, opiewających cudowne czyny i nawrócenie Konstantyna, który w rzeczywistości był bałwochwalcą i mordercą w niczym nie ustępującym cesarzowi Doklecjanowi. Pod pozorem nie zachowywania chrześcijańskiej moralności, cesarz wszczął krzykliwą kampanię przeciw heretykom, czyli przeciw tym, którzy nie chcieli zachowywać zwyczajów świętej religii Rzymu, oskarżając niewygodnych sobie ludzi o niemoralność cesarz stwarzał podstawę do ich wygnania, lub likwidacji. Zupełnie fałszywy obraz cesarza Konstantyna przekazał potomnym Euzebiusz z Cezarei, który schlebiał cesarzowi dla własnej kariery. Także Biskupi nowej religii prześcigali się w pochlebstwach i obdarzyli cesarza honorowymi tytułami jak. “Apostoł Chrystusa“, „Posłaniec Boga“, „Wysłannik Nieba“, „Biskup Kościoła“, a szczytem tych pochlebstw było uhonorowanie cesarza tytułem „religionis et fidei auctor“, co znaczy: „Wierny Pomnożyciel religii“. Te pochlebstwa biskupów nowego państwowego chrześcijaństwa, były niczym innym jak pożądaniem nowych bogatctw, których za pochlebstwa spodziewali się od cesarza otrzymać. Zdumiewające jest, że fikcje dotyczące cesarza Konstantyna przetrwały aż do naszych czasów, i że, te raz puszczone w obieg kłamstwa o rzekomej pobożności cesarza Konstantyna, chrześcijański świat przyjął jako prawdę. Tylko to, co przez cesarską propagandę i cenzurę pozwolono ujawnić, było niepodważalną prawdą o „pobożnym“ cesarzu, i „dobroczyńcy“ Kościoła, który w rzeczywistości swoim okrucieństwem o wiele przerósł cesarza Nerona. Ten fikcyjny obraz pierwszego chrześcijańskiego cesarza jest nadal propagowany przez historyków, którzy powołują się na te fikcje, jako na chrześcijańskie korzenie, z której wywodzi się Europa.
Ale Jezus powiedział do nich: „Królowie panują nad narodami, a tyrani przyjmują nazwę dobroczyńców narodu“ Łk 22:25
Antyjudaizm cesarza Konstantyna Gdy wszystkie cugle władzy znalazły się w rękach cesarza rozpoczęła się wielka antyjudaistyczna kampania przeciw wszystkiemu, co miało związek z Żydami. Wyznawcy Chrystusa, którzy nie akceptowali kultu cesarza, oraz pogańskich zwyczajów znaleźli się w bardzo trudnym położeniu, gdyż całe ustawodawstwo inspirowane przez Konstantyna miało praktycznie na celu wyplenić “żydowską zarazę”, jako heretyków, gdyż tak nazywano apostolską religię, w czym wielki udział mieli tak zwani katoliccy ojcowie kościoła, którzy oskarżali Żydów o nielojalność wobec cesarza, a także o zamordowanie “Boga-Logosa”, i tym podżegali cesarza przeciw pierwotnym wyznawcom Chrystusa. To szkalowanie i obciążenie Żydowstwa o bogobójstwo stało się podstawą kościelnego antysemityzmu, twającego aż do dzisiejszego czasu. Antysemityzm ówczesnych ojców Kościoła był cesarzowi bardzo na rękę, gdyż on tak samo nienawidził apostolskiej, czyli żydowskiej religii, jak jego poprzednik Dioklecjan, lecz ze względów politycznych zmuszony był zachować pozory dyplomatycznej tolerancji wobec chrześcijan z którymi musiał się liczyć. Konstantyn nie wierzył w Chrystusa, lecz był przekonany, że swoje zwycięstwa zawdzięcza bogu słońca Sol Invictus, i że on sam jest opatrznościowym wybawicielem Imperium Romanum, przeto, gdy cała władza znalazła się w jego ręku, postanowił wykorzenić i zakazać świętowanie sabbatu, oraz Paschy, zwanej Wielkanocą. To przedsięwzięcie było niezwykle trudne do zrealizowania, ponieważ biblijna Wielkanoc nie tylko była pamiątką wybawienia Izraela z niewoli egipskiej, ale także pamiątką odkupienia Izraela Nowego Testamentu, i miała mocne korzenie w bezbłędnym biblijnym kalendarzu, opartym na fazach księżyca, który był przestrzegany w antycznym świecie. Konstantyn uczynił wszystko, aby datę śmierci Pana Jezusa (Żydowską Paschę czyli Wielkanoc obchodzono 14 Nisan) tak zmienić, ażeby nie harmonizowała z kalendarzem księżycowym. Sobór w niceicejski pod komando Konstantyna postanowił przenieść świętowanie Wielkanocy na pierwszą niedzielę po święcie Paschy. Euzebiusz z Cezarei w swoim dziele , „De Vita Constantini“ sprawozdaje, że cesarz niezwłocznie po soborze w Nicei wystosował urzędowe pismo do wszystkich biskupów następującej treści:
Konstantyn August do wszystkich kościołów “ …Gdy na soborze w Nicei została podniesiona sprawa święta “Wielkanocy” zostało jednomyślnie postanowione, że to święto przez wszystkich i wszędzie w jednym dniu powinno być świętowane. Gdyż wszystkim okazało się w najwyższym stopniu niegodne, abyśmy to nasze najświętsze święto według zwyczaju Żydów, tych draniów naśladować mieli. Ich ręce są splamione niecną zbrodnią, to jest sprawiedliwe, że oni są w swoim zrozumieniu oślepieni. (…) Nie pozwólmy przeto nic wspólnego mieć z tym skrajnym żydowskim motłochem. (…) Myśmy otrzymali od naszego Zbawiciela kurs zgodny z prawem dla naszej najświętszej religii, przeto idźmy za nim, i odwróćmy się, moi szanowni bracia, od tej obrzydliwej wspólnoty.
Cesarz Konstantyn konsekwentnie starał się wyeliminować z publicznego życia apostolską sektę, czyli tych prawdziwie ortodoksyjnych chrześcijan. W tym celu w roku 326, wydał edykt zabraniający zgromadzać się w synagogach naśladowcom Chrystusa, który zezwalał również konfiskować i odbierać im miejsca zgromadzeń. Cesarz stał ponad państwem i religią, a jego wola była prawem, i opór albo krytyka była grzechem przeciw boskiemu majestatowi cesarza, co było karane wygnaniem lub śmiercią. Nowa religia zwana katolicką była tym chrześcijaństwem, któremu patronował Konstantyn, i on był jej prawodawcą. Dzisiejsze chrześcijaństwo zawdzięcza pogańskiemu cesarzowi fundamentalne prawa i zwyczaje swojej wiary, które nie mają korzeni apostolskich, lecz są ustanowione przez czciciela słonecznych bóstw, który usankcjonował prawem państwowym świętowanie niedzieli w miejsce biblijnegio sabbatu. Był to akt wdzięczności Cesarza dla niezwyciężonego Boga słońca Mitry, za zwycięstwo odniesione nad Maksencjuszem. Cześć Konstantyna dla niezwyciężonego słońca była niezłomna, a dowodem tego są wszystkie jego edykty faworyzujące boga Sol Invictus, co znalazło również wyraz w nakazie świętowania Wielkanocy w pierwszą niedzielę po święcie Paschy.
Pochodzenie świąt Bożego Narodzenia Święto w dniu 25. grudnia zwane „natalis solis invicti,“ czyli narodziny niezwyciężonego słońca, zostało przez cesarza Aureliana w roku 274 n.e. podniesione do rangi święta państwowego. Politykę cesarza Aureliana poparł również Doklecjan (284-305), znany jako zaciekły prześladowca chrześcijan, który mianował boga słońca niezwyciężonego Mitrę, jako obrońcę imperium przed heretykami, czyli przed apostolską zarazą. Cesarz Konstantyn na soborze w Nicei (325) potwierdził politykę swoich poprzedników i usakncjonował świętowanie Saturnalii, które z biegem czasu nazwano “Bożym Narodzeniem”. Saturnalia obchodzono w dniach 17-24 grudnia, a ich świętowanie polegało na upijaniu się i uprawianiu seksualnych orgii, co było wielkodusznie fundowane przez Cesarza i senat. Kuliminacyjnym dniem Saturnalii był dzień 25 grudnia, który był dniem narodzenia się niezwyciężonego boga słońca Mitry. Drugi Synod w Konstantynopolu (381) ogłosił Saturnalia, które były już w cesarstwie świętowane przed narodzeniem Chrystusa, jako dzień narodzenia się Boga-Logosa, czyli rzekomego Chrystusa. Katoliccy profesorowie histori twierdzą, że poganie swoje bałwochwalcze praktyki zastąpili zwyczajami chrześcijańskimi, czyli świętowanie Saturnalii zastąpili świętowaniem „Bożego Narodzenia“. Nie ma nic bardziej przewrotnego i wykrętnego, niż to twierdzenie, ponieważ kościół apostolski nie świętował narodzin Chrystusa, lecz obchodził święto Wielkanocy, czyli Paschę, którą Chrystus Pan nakazał obchodzić, jako pamiątkę swojej śmierci i odkupienia (Łk 22:7-8: 19; 1Kor 11:23-26). Bóg zataił dzień narodzenia się Zbawiciela, lecz rzymskie chrześcijaństwo czci 25 grudnia, jako dzień pogańskiego boga Mitry, i twierdzi, że czci narodzenie Chrystusa. Świętowanie „Bożego Narodzenia“ jako dawnych pogańskich Saturnali, jest szyderstwem wobec Paschy Chrystusa, i jest obrazą Jezusa Odkupiciela świata.
Pontifeks Maximus Cesarz Konstantyn nigdy nie wyrzekł się pogańskiego tytułu „Pontifex Maximus“, który sprawował aż do końca swojego życia, co było związane ze składaniem ofiar rzymskim bogom. Cesarz jako najwyższy kapłan w Imperium Romanum był najwyższą instancją sądowniczą i religijną i sam decydował o ich zasadach. Będąc rzekomo chrześcijaninem Konstantyn nigdy nie zabronił kultu własnej osoby (łac. Divius), co było związane ze składaniem krwawych ofiar ku czci cesarza. Kult ten obowiązywał wszystkich obywateli, przed którym wzbraniali się brać udział pierwotni chrześcijanie, aby nie przestąpić pierwszego przykazania Bożego, ponieważ dla nich istniał tylko jeden niewidzialny Bóg. Ten kult był niezawodnym środkiem demaskowania prawdziwych chrześcijan, którzy nie oddawali czci rzymskim bogom, ani też cesarzowi, co było uznawane za odmowę posłuszeństwa, i stało się przyczyną prześladowania wyznawców Chrystusa, oskarżonych o herezję i bunt przeciw cesarzowi. Kto wzbraniał czcić cesarza jako boga, ten wyłączał się spośród rzymskiej społeczności, i był uznany za wroga ludu (łac. odium generis). Cesarz Konstantyn obdarzył siebie bardzo wymownymi tytułami jak: „Zastępca Boga na ziemi“ oraz „Z woli Boga wybrany zbawiciel“. Cesarz nie potrzebował Chrystusa jako Zbawiciela, ponieważ sam uważał się za opatrznościowego boga, który przyniósł zbawienie obywatelom cesarstwa, i zupełnie nie obchodziły go przykazania Boże. Urząd i tytuł Pontifex Maximus Konstantyn sprawował aż do końca swego życia, a który na skutek słabości cesarstwa i rezygnacji z niego cesarza Gracjana w roku 376, przejął biskup Rzymu, który pełnił także obowiązki najwyższego kapłana religii Rzymu i uczestniczył w pogańskich misteriach.
Pobożny cesarz i kupiona religia Kler i kapłaństwo rzymsko-katolickiej czyli państwowej religii, skupionej wokół cesarskiego dworu, zdemoralizowane nadmiarem przywilejów przyznanych im przez cesarza, bezczelnie żądało nowych przywilejów, potrzebnych im rzekomo do walki z herezją. Wielka armia biskupów i dignitarzy katolickiego Kościoła była zorganizowa na wzór rzymskiej armii i była na utrzymaniu państwa. Hierarchia Kościła podlegająca cesarzowi nie dbała o prawdę ewangelii, lecz wykorzystywała religię do osiągnięcia własnych korzyści materialnych, i oni byli o wiele gorszymi zdrajcami Chrystusa niż Judasz.
Obraz pobożnego cesarza jest wielką fikcją, gdyż wywyższenie, i egoizm cesarza Konstantyna nie znały granic, i to jest przez biografów cesarza przemilczane. Konstantyn był uosobieniem doskonałej soldateski, lecz to jest dla katolickich biografów cesarza Konstantyna tabu, i ten fałszywy obraz pobożnego cesarza jest przez większość historyków aż do dzisiejszego dnia preferowany. Fakty ukazują, że Konsatnyn, był rzeczywiście okrutnym despotem, który dla osiągnięcia swoich celów posługiwał się gwałtem, intrygą oraz morderstwem. Cesarz był bezwzględny nie tylko wobec Chrystusowej religii, którą nazywał „żydowską herezją“ ,lecz także wobec najbliższych członków własnej rodziny. Nawrócenie cesarza , które miało rzekomo nastąpić w 313 roku, opisane w „Donacji Konstantyna“ nie odmieniło jego morderczego charakteru, jak mordował przed swoim rzekomym nawróceniem, tak samo był okrutny i bezwzględny po swoim rzekomym chrzcie. Teść Konstantyna Maximianus został na rozkaz swojego zięcia w 310 roku powieszony, a w roku 325 Konstantyn rozkazał pod fałszywym zarzutem obcowania ze swoją macochą Faustą, zamordować swego pierworodnego syna Cryspusa, a w rok puźniej również Faustę swoją żonę, natomiast swego szwagra Liciniusa rozkazał otruć i równocześnie pozbawić życia jego syna Liciniusa.
Zmowa ołtarza z tronem Dzięki polityce Konstantyna została utworzona symbioza tronu i ołtarza. Przez całe wieki Kościół katolicki żądał przywilejów od rządzących, i wyklinał tych, którzy nie respektowali jego rzekomego prawa do przywilejów, które zapewnił kościołowi Konstantyn. Kościół uzurpuje sobie prawo, że władza świecka powinna być poddana władzy duchowej, czyli stolicy Piotra, jak to miało miejsce w średniowiecznej Europie. Konstantym Wielki jest praojcem symbiozy, która stała się największym przekleństwem dla Europy, w imię której z imieniem Chrystusa na ustach dokonano bestialskich zbrodni, i to wszystko czyniono przez piętnaście wieków, pod przewodnictwem Stolicy Piotrowej, której poddane były wszystkie trony ówczesnego świata. Przywileje jakie cesarz Konstantyn przyznał kościołowi, tak opiewane przez katolickich pisarzy, były w rzeczywistości politycznym wyrachowaniem, których celem było uzależnienie Kościoła od państwa i utworzenie uniwersalnej religii w której dobrze mieli się czuć poganie i katolicy, nad którymi panował cesarz. Ten uniwersalny model państwowej religii utworzony przez Konstantyna przetrwał aż do nowożytnych czasów, i jak mawiali panujący nad narodami: “Jeden cesarz, jeden kościół, i jedno królestwo”. Przymierze tronu z ołtarzem, było odstępstwem od Chrystusa i zaparciem się ewangelicznych ideałów. Pierwotny Kościół był zorientowany pacyfistycznie, lecz cesarz Konstantyn jako religijny przywódca wypracował całkiem inny model chrześcijaństwa zwany „katolicyzmem“. Wprowadzenie przez Konstantyna obowiązku służby wojskowej miało fatalne skutki w mentalności nowego państwowego chrześcijaństwa, gdyż tym zarządzeniem została pacyfistyczna i pokojowa religijność pierwszych chrześcijan przeobrażona w religijność militarną. Nowe rzymskie chrześcijaństwo Konstantyna stało się „Kościołem walczącym“ (ecclesia militans) i kościołem gwałtu, który siłą nawracał narody i mordował tych, którzy stawiali opór, nie chcąc przyjąć świętej katolickiej wiary. Kościół rzymskokatolicki zawsze zapierał się ewangelicznych ideałów i skumał się z możnowładcami tej ziemi, uprawiając duchowy nierząd: Ap 17:2; Ap 18:3.9. To nieczyste przymierze ołtarza z tronem jest przyczyną wymordowania milionów naśladowców Chrystusa: Ap 17:6; Ap 18:24. Moralne prawo do stosowania siły i gwałtu dostarczyli kościołowi katolickiemu jego wielcy ojcowie, jak: święty Augustyn, oraz święty Tomasz z Akwinu, którzy propagowali i twierdzili, że nawracanie narodów do katolicyzmu siłą, jest wolą Bożą. Skutki teologicznego usprawiedliwienia świętych wojen przez ojców Kościoła były tragiczne, i były przyczyną ludobójstwa, którego dopuścił się Kościół katolicki w swojej misyjnej działalności na wielu narodach Europy, jak również na narodach Ameryki południowej. Z imieniem Bożym na ustach i z błogosławieństwem Kościoła, katoliccy żołnierze Chrystusa wyruszali do sprawiedliwej wojny nawracać innowierców i zniszczyć heretyków, a także konfiskować ich majątki na rzecz Kościoła, dopuszczając się niesłychanych okrucieństw, za które otrzymywali papieskie odpuszczenie grzechów. Kościół chwali i gloryfikuje swojego dobroczyńcę cesarza Konstantyna, którego nieoficjalnie czci jako świętego, poświęcając mu w liturgicznym kalendarzu jeden dzień. To jest zrozumiałe, bo przecież jemu kościół zawdzięcza swoją egzystencję, i zwycięski marsz katolicyzmu. Z tych praw i przywilejów przyznanych przez cesarza, kościół nie chce w żadnym wypadku zrezygnować, i dopuścił się największego w dziejach ludzkich fałszerstwa, fabrykując testament swojego dobroczyńcy, zwany „Donacją Konstantyna“. To fałszerstwo testamentu dokonane przez papiestwo i bezprawne przywłaszczenie sobie połowy królestwa Konstantyna, jest najlepszą rekomendacją, którą sam sobie kościół rzymski wystawił.
Chrześcijański cesarz ochrzczony po śmierci Istnieją dwie zupełnie odmienne wersje rzekomego chrztu cesarza Konstantyna całkowicie zaprzeczające sobie. Według wersji podanej przez jego biografa Ezebiusza z Cesarei, opisanej w jego „Vita Constanini“, cesarz miał przyjąć ochrzest z rąk ariańskiego biskupa Euzebiusza z Nikomedii, co maiało mieć miejsce pod koniec życia cesarza w roku 337. Przyjęcie chrztu z rąk ariańskiego biskupa, uczyniło z cesarza Konstantyna heretyka, i jest zaskakującym oraz sensacyjnym sprawozdaniem sporządzonym przez Ezebiusza, zważywszy, że wielu ariańskich biskupów było z rozkazu Konstantyna na wygnaniu. Ta zupełna metamorfoza cesarza na końcu jego życia jest niewiarygodna, i jest fikcją sporządzoną przez Euzebiusza z Cezarei, który nie mogąc pozyskać przychylności cesarza do arianizmu za jego życia – uczynił go arianinem po jego śmierci, aby przysporzyć swojemu wyznaniu cesarskiego autorytetu. Druga wersja chrztu cesarza Konstantyna została zapisana w tak zwanej „Donacji Konstantyna“, czyli w rzekomym testamencie cesarza sporządzonego niezwłocznie po dostąpieniu cudownego uzdrowienia, które rzekomo nastąpiło po chrzcie udzielonego mu przez ówczesnego papieża Sylwestra w roku 313. Chrzest cesarza przez papieża Sylwestra I. uchodził aż do XV wieku za wiarygodny, lecz zdemaskowanie „Donacji Konstantyna“ jako fałszerstwa, całkowicie dyskwalifikuje i weryfikuje zawarty w nim opis chrztu cesarza jako wymyśloną fikcję, celem której było zaprzeczyć chrztowi przyjętemu przez Konstantyna na łożu śmierci z rąk ariańskiego biskupa z Nikomedii. Zdemaskowanie „Donacji Konstantyna“ jako fałszerstwa ugruntowało istniejące wcześniej przekonanie, że cesarz Konstantyn nigdy się nie nawrócił, i wcale nie poddał się obrządkowi chrztu, lecz tego faktu stolica Piotra nie mogła tak pozostawić. Nie do przyjęcia było, ażeby pobożny cesarz i dobroczyńca katolickiej religii nigdy nie przyjął chrztu, więc postarano się ochrzcić cesarza po jego śmierci. Ażeby cała ta fikcja wyglądała wiarygodnie wymyślono chorobę trądu, z której cesarz został cudownie uleczony. W tej fikcyjnej akcji nawrócenia i chrztu cesarza, wzięli także udział spoczywający w grobach apostołowie Piotr i Paweł, którzy ukazali się cesarzowi we śnie, i plecili mu udać się do papierza Sylwestra z poprośbą o chrzest, a wtedy zostanie z trądu uzdrowiony. Cesarz posłuchał rady Piotra i Pawła, otrzymanej we śnie, dał się od papierza Sylwestra ochrzcić, i został uzdrowony. Ten rzekomy cud przekonał cesarza Konstantyna o prawdziwości katolickiej wiary. Cesarz z głębokiej wdzięczności za rzekome uzdrowienie z trądu, połowę swego zachodniego królestwa przepisał czcigodnemu papierzowi Sylwestrowi i jego następcom. Akt ten został zapieczętowany osobistym wręczeniem testamentu przez cesarza Konstantyna papierzowi Sylwestrowi, a oryginał tego testamentu papież Sylwester I. rzekomo umieścił w grobie świętego Piotra.
Donacja Konstantyna - Przykazanie Boże mówi: „Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa“ (Mk 10:19). Przeminęło sześćset lat, zanim to fałszerstwo rzekomego testamentu cesarza Konstantyna zostało zdemaskowane, a następne upłynęło czterysta lat, zanim Kościół katolicki do tego kłamstawa się przyznał, nie mówiąc już o tym, że to bezprawne przywłaszczenie sobie Watykanu, i połowy królestwa Konstantyna, do dzisiaj nie zostało zwrócone państwu włoskiemu. Pismo Święte mówi, że ojcem oszustwa i fałszywego świadectwa jest sam Szatan. Czyż nie jest to oszołamiające odkrycie, że Watykan i cały majątek państwa kościelnego, zostały w sposób bandycki przywłaszczone, poprzez sfabrykowanie fałszywego testamentu? Lecz nie bezpodstawnie mówi proroctwo, że Kościół rzymskokatolicki stoi na fundamencie, którego ojcem jest Szatan:
“ … I przekazał mu smok siłę swoją i tron swój, i wielką moc“ Ap 13:2.
Kościół rzymskokatolicki jest kościołem zbudowanym na kłamstwie, na bogactwie oraz na zbrodni, dlatego, jak mówi proroctwo, nadchodzi dzień, gdy strawi go ogień, i nie będzie go więcej:
“I zapłaczą nad nim, i smucić się będą królowie ziemi, którzy z nim wszeteczeństwo uprawiali i rozkoszy zażywali, gdy ujrzą dym jego pożaru. Z dala stać będą ze strachu przed jego męką, mówiąc: Biada, biada tobie, miasto wielkie, Babilonie, miasto potężne, gdyż w jednej godzinie nastał twój sąd. I kupcy ziemi płakać będą i smucić się nad nim, bo już nikt nie kupuje od nich towaru” Ap 18:9-11 Bw.
Literatura przewodnia z której zaczerpnięto niektóre fakty: Manfred Clauss: Konstantin der Große und seine Zeit. C. H. Beck, München 1996. Karlheinz Deschner: Kriminalgeschichte des Christentums. Bd.1, Berlin 2005.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|